Już jutro na torze Silverstone Susie Wolff zadebiutuje podczas oficjalnego treningu przed zawodami Formuły 1. Kobieta po raz pierwszy od 22 latach poprowadzi bolid w oficjalnej części weekendu F1. Po raz ostatni z niepowodzeniem do wyścigu próbowała zakwalifikować się Giovanna Amati w 1992 roku. Mimo iż Wolff weźmie udział tylko w pierwszym treningu, wydarzenie to i tak stanowi nie lada sensację, która jutro rano z pewnością będzie skupiać największą uwagę mediów.
Sama zainteresowana przyznaje, że jest nieco zdenerwowana, ale zaznacza, że dobrze przygotowana na wyzwanie, które ostatecznie ma pomóc jej w realizacji celu jakim jest zostanie pełnoetatowym kierowcą F1.W piątek rano na torze Silverstone Wolff zastąpi Valttieriego Bottasa, jednak już teraz zapowiada, że nie zamierza wykonywać szalonych przejazdów kwalifikacyjnych.
„To co jest najważniejsze, to fakt, że sesja należy do zespołu” mówiła Wolff dla agencji APA. „Niemniej jestem ambitna. To dla mnie szansa pokazania do czego jestem zdolna. To okazja jaką niewielu może otrzymać, a jako kobieta muszę pracować jeszcze ciężej, aby zyskać szacunek.”
„To świetna szansa. Muszę pokazać na co mnie stać. Jestem zdenerwowana, ale potrzebuję tej adrenaliny. Szczerze, jestem przygotowana. Test pod Barceloną przygotował mnie perfekcyjnie.”
„Wszyscy sądzą, że muszę udowodnić, że jestem szybka, ale nie zamierzam pokonywać przejazdów kwalifikacyjnych. Stanowię część zespołu i będę wykonywać program tak jak wykonywałby go Valtteri.”
Wolff liczy, że najbliższe występy pozwolą jej zostać kierowcą F1, jednak stąpa twardo po ziemi.
„Oczywiście. Niemniej nie będzie to łatwe- jestem realistką. Jest ciężko, gdyż mamy wielu innych utalentowanych kierowców, którzy walczą o taką samą szansę.”
Brytyjka widzi jednak kilka rzeczy, które działają na jej korzyść: „Zespoły szukają lżejszych kierowców, co działa na korzyść kobiet, a jeżeli chodzi o fizyczną sprawność doganiamy mężczyzn.”
„Trzeba stanowić kompletny pakiet i przyciągnąć do zespołu odpowiednią ilość sponsorów. Podpisanie kontraktu z kobietą byłoby wspaniałą sztuczką marketingową, więc nigdy nic nie wiadomo.”
„Cała kultura tego sportu zmienia się i jest w nim coraz więcej kobiet inżynierów i kobiet szefów. To wspaniały okres dla kobiet w sportach motorowych.”
03.07.2014 10:32
0
Lubię ją, fajna laska ;) I życzę jej powodzenia. Ale przyznać trzeba że gdyby nie Toto, to to by się nie udało ;)
03.07.2014 10:43
0
Szkoda, że Williams musi marnować czas i pieniądze na pseudotreningi tej pani. Jej mąż już odszedł z Williams pozostały tylko zobowiązania zespołu wobec "kierowcy" nie mającego nawet cienia szansy na jazdę w jakichkolwiek wyścigach.
03.07.2014 10:50
0
@2 Czyli jużwiesz jak jeździ Susie tegorocznymi bolidami, ciekawe. Ten Twój 'kierowca niemający cienia szans na jazdę w JAKICHKOLWIEK wyścigach' już się ścigał. Spaliłeś komentarz. Mam nadzieję, że Wolff pokaże, że kobiety też mogą i potrafią ;)
03.07.2014 13:17
0
@3 Przynajmniej Susie ma w czym pokazać swoje możliwości. Amati takiej szansy nie miała, z resztą w tamtych czasach to była wyłącznie zagrywka marketingowa. Bernie chciał pokazać kobietę startującą w F1 i ją pokazał.
03.07.2014 19:02
0
@3 Susie ma 32 lata i jej największe sukcesy to 7 m w DTM w 2010 roku. A gdzie jeździła przez 4 ostatnie lata, gdzie wygrywała? Nic do nie nie mam - na pewno jest sympatyczną kobietą ale Williams potrzebuje kierowcy testowego z doświadczeniem w seriach wyścigowych a nie pay- o przepraszam mąż-drivera. Polecam również oficjalną stroną Susie - najciekawsze zakładki to Fashion i Fitness a wyścigi są tak ... na marginesie.
03.07.2014 19:17
0
Przynajmniej będzie wiadomo jak wypadnie na tle innych kierowców :), bo od jakiegoś czasu cięgnie się ten temat.
03.07.2014 19:49
0
Jestem bardzo ciekawa jak wypadnie :)
04.07.2014 08:40
0
@3 Rimaro Wielu kierowców "już się ścigało" co nie znaczy, że osiągnęli wyniki. Susie w DTM nie osiągnęła praktycznie niczego. Osobiście nic do tej pani nie mam. Można jej dobrze życzyć, ale moim zdaniem będzie za kierowcami Caterhama.
04.07.2014 09:06
0
Mąż w Mercedesie a żona w Wlliamsie życze powodzenia
04.07.2014 09:54
0
Najlepiej jakby zamiast tremingu wzięła udział w jakiejś fajnej sesji zdjęciowej ; )
09.07.2014 13:54
0
cieniasy
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się